To historyczny cios wymierzony we wspólną waluty - pisze dziś "Daily Telegraph". I dodaje, że zaufanie między wierzycielami a Atenami załamało się. Grecki dramat dominuje dziś w brytyjskiej prasie. Cena układu - wybija wielkimi literami "Guardian". Gazeta pisze o niepublikowanych dokumentach Troiki odpowiedzialnej za organizację pomocy finansowej dla Grecji. Mają one pokazywać, że Troika zdaje sobie sprawę iż nawet gdyby Grecja zgodziła się na jej warunki, nie byłaby w stanie funkcjonować przy tak potężnym długu, a sama Troika musiałaby pójść na poważne ustępstwa wobec Aten.
Grecy wykopali swój własny grób - pisze Ben Chu z "Independenta". Ale zaraz potem dodaje, że polityka Troiki cały czas była błędna. Cięcia dusiły wzrost i wpędzały tylko ludzi w nędzę. Radykalny błąd - tak z kolei tytułuje swój komentarz "The Times". Dziennik uważa, że grecki dramat to nauczka. Nauczka dla wyborców populistycznych partii, takich jak Syriza czy hiszpańska Podemos. Gazeta pisze, że kryzys w Grecji już wcześniej nie był żadną tajemnicą. Spowodowany był tym, że przez lata kraj konsumował więcej niż produkował. To nie wina kapitalizmu, a słabych rządów niepotrafiących narzucić fiskalnej dyscypliny - czytamy w tekście.