Jak podają słowackie media, w momencie zderzenia w jednym z samolotów znajdowało się 36 spadochroniarzy. Wspólny lot był elementem ćwiczeń grupowego skoku. Jednak maszyny leciały zbyt blisko siebie i tak doszło do zderzenia. Świadkowie mówią, że widzieli, jak niektórym spadochroniarzom udało się wyskoczyć ze spadającego samolotu - zapewne w ten sposób uniknęli śmierci.
Samoloty spadły w trudno dostępnym terenie niedaleko wioski Chotucz. Słowackie media publikują zdjęcia z miejsca katastrofy. W akcji ratunkowej bierze udział pogotowie ratunkowe i straż pożarna oraz śmigłowiec medyczny.