W ostatnich latach Niemcy oburzali się na Amerykanów, którzy prowadzili w Europie program elektronicznej inwigilacji. Teraz okazuje się, że tak niemieckie służby nie są bez winy.

Reklama

Federalna Służba Informacyjna (BND), czyli niemiecki wywiad, do 2013 roku szpiegowała ambasady zaprzyjaźnionych krajów Unii Europejskiej i Stanów Zjednoczonych. Informuje o tym miedzy innymi tygodnik "Der Spiegel". Niemcy mieli inwigilować komunikację internetową placówek dyplomatycznych.

Sprawa wyszła na jaw podczas wczorajszego posiedzenie parlamentarnej komisji zajmującej się służbami specjalnymi. Niemiecki wywiad już wcześniej musiał tłumaczyć się z podejrzanych działań. Służbie zarzucano, że na zlecenie amerykanów szpiegowała europejskich polityków i firmy.