Informacja ta została potwierdzona po wcześniejszej analizie przez francuską policję danych zamachowca, które przesłały greckie służby bezpieczeństwa.

Sprawdzono między innymi odciski palców dżihadysty, który został zarejestrowany na Leros 3 października. Grecka policja oświadczyła, że ustalenie tego, czy syryjski paszport, którym się posługiwał jest prawdziwy czy fałszywy, należy to kompetencji francuskich służb.

Reklama

Rząd w Atenach nie potwierdził natomiast informacji o tym, że drugi z podejrzanych o udział w zamachu także został zarejestrowany na Leros, co podała wczoraj grecka telewizja MEGA.

Tylko jedna osoba, z tych o których sprawdzenie poprosiła nas francuska policja, przedostała się przez Grecję - podkreślił przedstawiciel rządu.

Wcześniej, serbskie służby potwierdziły, że zamachowiec z sali koncertowej Bataclan w Paryżu przekroczył granicę tego kraju 7 października - cztery dni po zarejestrowaniu go na greckiej wyspie.