Zdaniem Tuska, rosyjskie bombardowania tylko pogarszają i tak bardzo trudną sytuację w Syrii. Szef Rady powiedział, że na skutek nalotów reżim Baszara al-Asada zyskuje nowe tereny, umiarkowana syryjska opozycja je traci, a tysiące nowych uchodźców uciekają w kierunku Turcji i Europy.
Według Jensa Stoltenberga Moskwa działa wbrew obecnym wysiłkom społeczności międzynarodowej, by zakończyć trwający od 5 lat konflikt. Sekretarz generalny NATO wezwał Rosję do zaangażowania się w proces polityczny.
Szef NATO powiedział, że wojnę w Syrii można zakończyć jedynie na drodze dyplomatycznej.
Od października ubiegłego roku Rosja prowadzi naloty na pozycje syryjskich rebeliantów. Moskwa twierdzi, że walczy z samozwańczym Państwem Islamskim, ale wspólnota międzynarodowa oskarża ją o bombardowania sił umiarkowanej opozycji oraz cywilów. Jest to wsparcie dla reżimu prezydenta Baszara al-Asada. W ostatnim okresie ofensywa wojsk rządowych na Aleppo, wspierana przez rosyjskie lotnictwo, spowodowała kolejną masową ucieczkę Syryjczyków w kierunku Turcji. Obecnie przy granicy syryjsko-tureckiej koczuje co najmniej 35 tysięcy osób.