W czasie audiencji z okazji 125-lecia placówki dla hiszpańskich księży w Rzymie Franciszek mówił też: "Diabeł zawsze wchodzi przez kieszeń".
W improwizowanym przemówieniu, wygłoszonym podczas spotkania w Sali Klementyńskiej w Watykanie, przypominał kapłanom o potrzebie tego, by "kochać całym sercem". "To oznacza - wyjaśnił - czynić to bez żadnej rezerwy i bez zastrzeżeń, bez fałszywych interesów i myślenia o osobistym sukcesie".
Franciszek podkreślił, że miłość duszpasterska polega na wychodzeniu naprzeciw drugiej osobie, rozumieniu jej, akceptacji i przebaczaniu. Jest to, jak wskazał papież, "stałe wyzwanie, by pokonać indywidualizm".
- Nie można zadowalać się tym, że ma się uporządkowane i komfortowe życie, które pozwala funkcjonować bez trosk, bez odczuwania potrzeby pielęgnowania ducha ubóstwa - zauważył Franciszek.
- Dobrze jest nauczyć się dziękować za to, co mamy rezygnując wielkodusznie i dobrowolnie z tego, co powierzchowne, po to, by być blisko ubogich i słabych - wskazał papież.