- W tle tych ataków znajduje się migracja, wszystko pozostałe jest nieważne - powiedział Orban publicznemu Radiu Kossuth. Dodał, że w UE istnieje "ponadpartyjna wspólnota interesów" na rzecz sprowadzania do Europy każdego roku setek tysięcy migrantów, a "patronem" tych kręgów jest amerykański miliarder George Soros.
Jak wskazuje agencja dpa, rząd Orbana krytykowany jest w rzeczywistości nie tylko z powodu surowego traktowania ubiegających się o azyl, ale także z powodu nowych ustaw, które mają ograniczyć działalność organizacji obywatelskich i uniwersytetów. Zaatakowany przez Orbana Soros wspiera na Węgrzech i w wielu innych państwach inicjatywy oraz projekty na rzecz demokracji, praworządności i praw mniejszości - przypomina dpa.
Rezolucja PE wezwała do zastosowania wobec Węgier artykułu 7 Traktatu o Unii Europejskiej, który dotyczy stwierdzenia przez Radę Europejską ryzyka poważnego naruszenia wartości unijnych przez państwo członkowskie - o co może wystąpić także Parlament Europejski.
Artykuł 7 przewiduje, że Rada większością czterech piątych swych członków może stwierdzić istnienie wyraźnego ryzyka poważnego naruszenia przez państwo członkowskie wartości unijnych. Przed dokonaniem takiego stwierdzenia Rada wysłuchuje dane państwo członkowskie i może skierować do niego zalecenia.
Rada może następnie stanowiąc jednomyślnie stwierdzić, po wezwaniu państwa członkowskiego do przedstawienia swoich uwag, poważne i stałe naruszenie przez to państwo wartości unijnych. Ma wtedy prawo zdecydować większością kwalifikowaną o zawieszeniu niektórych praw wynikających ze stosowania traktatów dla tego państwa, włącznie z prawem głosowania w Radzie.
PE wezwał w swej rezolucji Węgry do uchylenia przepisów zaostrzających zasady traktowania uchodźców. Chodzi tu o przymusowe umieszczanie w ośrodkach izolacyjnych osób ubiegających się o azyl.
Europosłowie chcą też, by rząd Węgier zrezygnował z restrykcji wobec organizacji pozarządowych oraz wypracował porozumienie z władzami USA, które umożliwi finansowanemu przez Sorosa Uniwersytetowi Środkowoeuropejskiemu dalsze funkcjonowanie w Budapeszcie.