Według szwedzkojęzycznej gazety żaglowiec ze 164 kadetami na pokładzie planował pobyt w porcie w Maarianhamina, stolicy Wysp Alandzkich, w dniach 18-20 września, ale nie zgodziło się na to dowództwo fińskich sił zbrojnych. Nie podano przyczyn odmownej decyzji.
Dziennik zwraca uwagę, że planowana wizyta jednego z największych żaglowców świata pokrywałaby się z terminem wielkich manewrów wojsk Rosji i Białorusi, które mają się odbyć w dniach 14-20 września na terytorium Białorusi i obwodu kaliningradzkiego. Może w nich uczestniczyć kilkadziesiąt tysięcy żołnierzy.
Według eksperta ds. bezpieczeństwa ze szwedzkiej Akademii Obrony w Sztokholmie Tomasa Riesa, cytowanego przez HBL, termin planowanej wizyty nie był przypadkowy. Prawdopodobnie Rosjanie chcieli przetestować Finlandię – ocenił ekspert.
Ries zwrócił też uwagę, że przypłynięcie żaglowca z kadetami naruszałoby status Wysp Alandzkich, które są obszarem zdemilitaryzowanym.
Czteromasztowy Kruzensztern o długości ok. 114 metrów został zbudowany w latach 20. XX wieku w Niemczech i przekazany ZSRR w ramach odszkodowań wojennych. Obecnie jego portem macierzystym jest Kaliningrad. Służy do celów szkoleniowych oraz reprezentacyjnych; uczestniczył m.in. w obchodach rosyjskiego Dnia Zwycięstwa.
Tego lata Kruzensztern przybijał już do fińskich portów w Kotce oraz Turku w trakcie zlotu żaglowców świata Tall Ship Races.
Położone na Morzu Bałtyckim między wybrzeżem fińskim i szwedzkim Wyspy Alandzkie są autonomicznym regionem Finlandii, z własnym rządem. Są zamieszkane głównie przez ludność szwedzkojęzyczną. Mieszkańcy posługujący się językiem fińskim stanowią zaledwie kilka procent Alandczyków.
Na obszarze tym obowiązuje całkowity zakaz manewrów i przelotów wojskowych. Wyspy zostały zdemilitaryzowane traktatem paryskim z 1856 roku. Status ten został następnie potwierdzony przez Ligę Narodów po I wojnie światowej.