Francuski przywódca miał pytać w tym kontekście o kontakty między polskimi władzami a Komisją Europejską. Przypominał, ze bardzo ważny jest dialog prowadzony z wiceszefem KE Fransem Timmermansem. Morawiecki odpowiadał, że chce Polska chce współpracować z Komisja Europejską w tej sprawie.
Rozmowa - według relacji dyplomatów zarówno z Polski jak i z Francji - mimo że dotyczyła również trudnych tematów i spornych kwestii, odbyła się w bardzo dobrej atmosferze. Obaj przywódcy znają się bowiem jeszcze z poprzednich funkcji rządowych. Macron był ministrem gospodarki w rządzie Manuela Vallsa, a Morawiecki ministrem rozwoju i finansów.
Szef polskiego rządu zapowiadał w poniedziałek, że w rozmowie z prezydentem Francji będzie chciał nawiązać do reform wymiaru sprawiedliwości w tym kraju w kontekście prowadzonej przez KE procedury praworządności w sprawie Polski.
Podczas piątkowej rozmowy Morawiecki miał - według dyplomatów - poruszyć kwestie pracowników delegowanych w kontekście transportu międzynarodowego. Polska opowiada się za tym, by kierowcy nie byli traktowani jako pracownicy delegowani, natomiast Francja chce zaostrzenia regulacji w tej sprawie, co jest niekorzystne dla firm z naszej części Europy. Macron - według źródeł francuskich - podkreślał, że ważna jest praca by poprawiać kontrole i zapobiegać nadużyciom w tym obszarze.
Podczas spotkania francuski przywódca poruszył również kwestie dotyczące migracji oraz sytuacji w Libii. Paryż chce, żeby porozumienie dotyczące reformy polityki azylowej w UE zostało wypracowane do połowy przyszłego roku. W kwestii zagadnień klimatycznych zarówno Morawiecki jak i Macron zgodzili się to temat priorytetowy.
Liderzy rozmawiali też o przyszłości Europy i reformach, jakie powinny być przeprowadzone w UE. Macron namawia resztę państw członkowskich m.in. do zacieśnienia współpracy w ramach strefy euro i głębszej integracji. Delegacje towarzyszące premierom zostały w pewnym momencie spotkania z niego wyproszone, aby dać przywódcom możliwość rozmowy w cztery oczy.