W pierwszym z dwóch tweetów prezydent poinformował, że wśród przywódców obu izb Kongresu trwają obecnie "poważne rozmowy" na temat wprowadzenia "istotnych Kontroli Przeszłości" osób chcących posiadać broń palną.
Dodał, że rozmawiał m.in. z przedstawicielami Narodowego Stowarzyszenia Strzeleckiego (NRA), lobbującego na rzecz utrzymania prawa do posiadania broni, by ich "zdecydowane poglądy mogły być w pełni reprezentowane i szanowane".
Broń nie powinna być wkładana w ręce osób chorych psychicznie czy niezrównoważonych - zaapelował prezydent.
Zastrzegając, że jest zdecydowanym zwolennikiem 2. poprawki do amerykańskiej konstytucji, która gwarantuje prawo do posiadania broni, wezwał wszystkich "do wspólnej pracy dla dobra i bezpieczeństwa" USA.
Można zrobić zdroworozsądkowe rzeczy, które są dobre dla wszystkich! - napisał na Twitterze Trump.
Temat prawa do posiadania broni na powrócił znów do debaty publicznej w USA po strzelaninach w Teksasie i Ohio w ubiegły weekend, w których zginęło co najmniej 31 osób, a blisko 60 zostało rannych.
Po tych wydarzeniach prezydent zapowiedział, że chce lepszego sprawdzania przeszłości osób chcących kupić broń, a obie partie w Kongresie są zainteresowane wprowadzeniem takiego rozwiązania.
Agencja AP przypominała, że dwa projekty ustaw ograniczających dostęp do broni palnej, przyjęte przez Izbę Reprezentantów, utknęły w kontrolowanym przez Republikanów Senacie. Pierwszy, przyjęty przez izbę niższą w lutym, przewiduje obowiązkowe federalne kontrole przeszłości kupującego w przypadku wszystkich rodzajów broni palnej i transferów własności, w tym broni kupowanej online oraz na specjalnych targach. Drugi projekt wprowadza wydłużony do 10 dni okres na sprawdzenie przeszłości chętnego na zakup broni.
Według AP obecnie rośnie poparcie dla innej dwupartyjnej propozycji. Przewiduje ona stworzenie federalnego programu dotacji dla władz stanowych, który miałby zachęcać je do przyjęcia ustaw ograniczających dostęp do broni palnej osobom uważanym za zagrożenie dla siebie lub innych.