Odrzucam (sugestie), że jest atmosfera wojny; to atmosfera odpowiedzi na atak - powiedział Kassem w wywiadzie wyemitowanym we wtorek wieczorem przez arabskojęzyczny kanał rosyjskiej telewizji RT.
O wszystkim zadecydujemy w swoim czasie - powiedział wiceszef Hezbollahu, dodając, że nie poda szczegółów, ponieważ chce, by atak był zaskoczeniem.
Według dwóch bliskich Hezbollahowi źródeł agencji Reutera organizacja przygotowuje "uderzenie" odwetowe na Izrael.
W niedzielę przywódca Hezbollahu Hasan Nasrallah oskarżył Izrael o przeprowadzenie dzień wcześniej ataku przy użyciu dwóch dronów. Mówię dziś izraelskiej armii na granicy - stójcie w pełnej gotowości. Czekajcie na nas jeden, dwa, trzy, cztery dni - mówił Nasrallah.
W odpowiedzi premier Izraela Benjamin Netanjahu powiedział mu, by się "uspokoił". Izrael wie, jak się bronić i odpłacać swoim wrogom - ostrzegł.
W ataku, o którym mówił Nasrallah, jeden dron spadł, a drugi eksplodował w centrum medialnym Hezbollahu na południu Bejrutu. Nie było ofiar w ludziach, ale wybuch spowodował straty materialne w budynku. Hezbollah informował później, że w rozbitym dronie znajdowało się pięć kilogramów ładunków wybuchowych.
W 2006 roku libański Hezbollah, który jest wspierany przez Iran, toczył miesięczną wojnę przeciwko Izraelowi.