Pomysł promocji "dobrych rządów" pojawił się podczas warsztatów zorganizowanych w Nairobi przez biskupów wschodniej Afryki. Brali w nich udział przedstawiciele urzędów i organizacji kościelnych działających przy katolickich, anglikańskich i prawosławnych kościołach w Kenii, Ugandzie i Tanzanii.

Reklama

Uczestnicy warsztatów zwracali uwagę na złe zarządzanie i złe rozmieszczenie państwowych środków, przemoc podczas wyborów, układy i korupcję w swoich krajach.

Aby to zmienić, we wszystkich parlamentach krajów wschodniej Afryki powołane zostaną duszpasterstwa, które mają promować wśród posłów wartości chrześcijańskie. Czyli po prostu ich nawracać. Powstaną także instytucje zrzeszające chrześcijańskie komisje sprawiedliwości i pokoju. Ich zadaniem będzie m.in. zbieranie informacji o tym, co dzieje się w polityce.

"Wierzymy, że po wprowadzeniu naszych postanowień Kościół będzie mógł podejmować sporadyczne interwencje w politykę i procesy decyzyjne z korzyścią dla wszystkich, a zwłaszcza bezbronnych" - uważają uczestnicy warsztatów.