"Podjęto decyzję o wyznaczeniu daty wyborów na 22 marca" - poinformował przewodniczący CKW Tamaz Gogia. Swój ponowny start w wyborach prezydenckich zapowiedział prezydent Abchazji, Raul Chadżymba. We wrześniowych wyborach parlamentarnych Chadżymba uzyskał 47,3 proc. a lider opozycji skupionej w Bloku Opozycyjnych Sił - Alhas Kwincinja zdobył 46,1 proc.

Reklama

Sąd pierwszej instancji uznał wyniki wyborów za prawomocne, jednak Sąd Najwyższy je podważył.

Opozycja w Abchazji, separatystycznej republice Gruzji, od wielu tygodni apeluje o rozpisanie ponownych wyborów prezydenckich, uważają wrześniową elekcję za sfałszowaną. W piątek w stolicy Abchazji odbyły się antyrządowe manifestacje. Parlament republiki przyjął zaś uchwałę apelującą do Chadżymby, by bezzwłocznie ustąpił z urzędu.

61-letni Chadżymba rządzi Abchazją od 2014 r., wcześniej był wiceprezydentem, premierem i ministrem obrony republiki. W czasach ZSRR m.in. służył w KGB. Jest z wykształcenia prawnikiem.

Reklama