Tak niskiego bilansu dobowego nie było we Włoszech od 15 marca.
Obecnie w całym kraju zakażonych koronawirusem jest 106 tys. osób. Liczba chorych pod opieką lekarzy zwiększyła w ciągu dnia o 256.
Ponad trzy czwarte wszystkich zakażonych przebywa w domowej izolacji.
Od początku epidemii ponad dwa miesiące temu potwierdzono dotąd 197,6 tys. przypadków infekcji, o ponad 2300 więcej od soboty.
Wyleczonych jest już prawie 65 tys. osób.
Coraz mniej osób jest hospitalizowanych, także na oddziałach intensywnej terapii, gdzie przebywa około 2 tys. pacjentów.
W Lombardii, czyli epicentrum epidemii w Italii, zanotowano następnych 56 zgonów, czyli trzy razy mniej niż w sobotę. Tak niskiego wzrostu nie było tam od 7 marca. Zwiększyła się natomiast w tym regionie liczba zakażeń; jest 920 nowych przypadków.
W Rzymie w ciągu doby nie zanotowano żadnego zgonu osoby zakażonej.
Włosi odmrażają gospodarkę
Od 4 maja możliwe będą wizyty rodzinne, pogrzeby w ścisłym gronie i wstęp do parków -- ogłosił w niedzielę premier Włoch Giuseppe Conte, przedstawiając szczegóły odmrażania gospodarki i znoszenia restrykcji, wprowadzonych w związku z epidemią
Ponadto rząd wyraził zgodę na sprzedaż jedzenia na wynos. Ruszyć będzie mogła między innymi aktywność budowlana i produkcja. Handel detaliczny ma zostać przywrócony 18 maja. Od tego dnia otwarte będą muzea i biblioteki. 1 czerwca wznowią pracę bary, restauracje, salony fryzjerskie.
Utrzymany został zakaz zgromadzeń oraz podróży między regionami bez uzasadnionego powodu.