Samolot dolatywał właśnie do wybrzeży Irlandii. Nagle pilot zaczął głośno krzyczeć do siebie i podskakiwać w fotelu. Drugi z pilotów widząc, że jego towarzysz dziwnie się zachowuje, zdecydował się na lądowanie awaryjne w Shannon w Irlandii. Członkowie załogi obezwładnili szalejącego z pomocą jednego z pasażerów, prawdopodobnie żołnierza kanadyjskiego.
Po wylądowaniu na irlandzkim lotnisku mężczyzna został zabrany do szpitala psychiatrycznego. Nieoficjalnie wiadomo, że przeszedł załamanie nerwowe.
Rzecznik prasowy lini Air Canada zapewnia, że mimo wypadku załoga samolotu cały czas panowała nad bezpieczeństwem lotu.
146 pasażerów na kilka godzin trafiło do miejscowego hotelu. Pięć godzin później inny samolot linii Air Canada zabrał ich do Londynu.