Wszystko przez głupią plotkę. Bo opowieść "jedna pani drugiej pani" o koszmarnym śnie zamieniła się w pełną grozy historię o przygotowywanym przez islamistów zamachu terrorystycznym. Ludzie byli tak przerażeni, że wezwali na pomoc wojsko - ujawnia brytyjski dziennik "Daily Mirror".

Reklama

14 wojskowych helikopterów przewiozło 161 pracowników platformy "Safe Scandinavia" na ląd. Potem saperzy dokładnie sprawdzili platformę, szukając bomby. Jednak prawda wyszła na jaw dopiero, gdy wojskowi i policjanci zaczęli przesłuchiwać pracowników.

Na razie nie wiadomo, ile kosztowała ewakuacja i czy 23-letnia pracownica dostanie jakieś zarzuty.