W zamachu w Mosulu ranncyh zostało też 40 osób. Zamachowiec wjechał w bazę wojskową cysterną powodując olbrzymi wybuch.
Ten atak to jednak tylko jedna z licznych tragedii, jakie wstrząsnęły w niedzielę Irakiem. W Bakubie amerykańskie śmigłowce zaatakowały pozycje bojowników. Amerykanie zarzekają się, że zginęło wyłącznie 12 terrorystów. Włądze irackie mówią jednak co innego. Według nich, w ostrzale mogło zginąć drugie tyle cywilów.
Co najmniej 15 osób zginęło w ostrzale rakietowym i moździerzowym wymierzonym w tzw. Zieloną Strefę w Bagdadzie. Ośmioro z nich to cywile, którzy zginęli gdy rakiety nie doleciały do celu.
W innym śmiercionośnym ataku zginęło co najmniej siedmiu ulicznych handlarzy. Strzelcy otworzyli do nich ogień z przejeżdzających trzech samochodów. Rannych zostało co najmniej 16 osób. Kolejnych pięć osób zginęło gdy samobójca wysadził się obok kolejki przy stacji benzynowej w Bagdadzie.