W oficjalnym komunikacie MSZ oświadczyło, że "strona amerykańska nie poparła propozycji" Putina, by kontynuować rozmowę z prezydentem USA 19 bądź 22 marca, "w formacie wideokonferencji, w trybie otwartym, w celu omówienia problemów dwustronnych, które się nagromadziły, a także tematu stabilności strategicznej".

Reklama

Według rosyjskiego resortu "została stracona jeszcze jedna możliwość poszukiwania wyjścia" z impasu w relacjach obu państw.

MSZ Rosji oświadczyło, że impas ten powstał "z winy Waszyngtonu" i że za tę straconą możliwość "odpowiedzialność spoczywa całkowicie na USA".

Putin gotów jest rozmawiać z Bidenem

Dwie konkretne daty proponowała wyłącznie strona rosyjska. Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow powiedział w poniedziałek, że rozmowy 22 marca nie ma w planach, bo "strona amerykańska nie była gotowa" do niej. W miniony piątek Pieskow zastrzegał, że Putin gotów jest rozmawiać z Bidenem w dogodnym dla przywódcy USA terminie.

Biały Dom komentując zaproszenie do rozmowy prezydentów online zapewnił w piątek, że Biden spotka się z Putinem "w stosownym czasie".

Prezydent Rosji złożył propozycję rozmowy dzień po tym, jak Biden w wywiadzie dla telewizji ABC twierdząco odparł na pytanie dziennikarza, czy uważa Putina za "zabójcę".

Ze swej strony MSZ Rosji krótko po emisji wywiadu Bidena zaprosiło na konsultacje do Moskwy swego ambasadora w Waszyngtonie.