Jak przekazano, wśród ewakuowanych osób, większość to obywatele fińscy i pracownicy fińskiego przedstawicielstwa w Afganistanie wraz z rodzinami oraz lokalni współpracownicy instytucji NATO oraz UE z rodzinami. Według Fińskiej Agencji ds. Migracji, wniosek o azyl złożyło ok. 80 osób. Kilkudziesięciu fińskich żołnierzy (pododdział zabezpieczenia sił zbrojnych), którzy zostali wysłani do Kabulu w celu ochrony i pomocy w ewakuacji ma wrócić do kraju w weekend – powiedział szef MON, Antti Kaikkonen. Dodał, że decyzja o zakończeniu ich misji została podjęta jeszcze przed czwartkowym atakiem terrorystycznym w Kabulu.

Reklama

Dla Finlandii (nienależacej do NATO) udział w wojskowej operacji ewakuacji poza granicami kraju jest historyczny – podkreślają zgodnie najwyższe władze kraju.

Prezydent Finlandii: Kryzys w Afganistanie pokazał słabość UE

Prezydent Sauli Niinisto zwrócił przy tym uwagę, że sytuacja w Afganistanie pokazała po raz kolejny słabość Unii Europejskiej jako "ośrodka władzy" na tle światowych mocarstw. W regionie nie było połączonych sił europejskich. Zamiast tego pojedyncze jednostki z różnych krajów. Czy dostrzegliśmy brak obecności UE w ostatnich tygodniach tego kryzysu? – pytał prezydent Niinisto, rozmawiając z szefami fińskich zagranicznych placówek dyplomatycznych podczas dorocznego spotkania, jakie odbyło się w tym tygodniu w Helsinkach.

Reklama

Po raz kolejny odniósł się do braku unijnej wspólnej polityki zagranicznej i bezpieczeństwa, a zmiana władzy w Niemczech (odejście kanclerz Angeli Merkel po wrześniowych wyborach), również, zdaniem prezydenta, "pozostawi znaczącą lukę". Stary kontynent dryfuje jak kłoda drewna w trakcie globalnych sztormów - ocenił.

Fiński prezydent mówił o konieczności przywrócenia roli Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE) w sytuacjach kryzysowych. Przypomniał przy tym, że w 2025 r. obchodzona będzie 50. rocznica historycznej międzynarodowej konferencji bezpieczeństwa (KBWE) zorganizowanej w 1975 r. w trakcie zimnej wojny w Helsinkach. Na Finlandii, jako gospodarzu pierwotnego szczytu, spoczywa szczególna odpowiedzialność za przyszłość i zasady tej organizacji – oświadczył Niinisto.pmo/ tebe/