Piątkowe starcia wywołały panikę wśród cywilów mieszkających w tej okolicy - twierdzi katarski nadawca. Było dużo dymu i eksplozji pocisków artyleryjskich wystrzeliwanych w kierunku miasta. Talibowie teraz je kontrolują - relacjonował z Gulbahar reporter Al-Dżaziry. Dolina Pandższeru to ostatni niezdobyty przez Taliban region w Afganistanie. Po przejęciu przez talibów władzy nad niemal całym Afganistanem w połowie sierpnia, w trudno dostępnej Dolinie Pandższeru zebrało się kilka tysięcy żołnierzy upadłego prozachodniego rządu, a także dowodzeni przez Masuda mudżahedini.

Reklama

Obie strony twierdzą, że to one wygrywają pierwsze starcia

W czwartek agencja Reutera doniosła o wzmożonych walkach w Dolinie Pandższeru. Talibowie przekazali, że do starć doszło po fiasku negocjacji w sprawie porozumienia pomiędzy wrogimi grupami. Rozpoczęliśmy operację po fiasku negocjacji z lokalną uzbrojoną grupą (chodzi o NRF - PAP). Wrogowie ponieśli poważne straty - powiedział rzecznik talibów Zabihullah Mudżahid. Rzecznik NRF poinformował z kolei, że bojownicy Frontu przejęli pełną kontrolę nad wszystkimi przełęczami i wejściami do doliny oraz udało im się odepchnąć talibów z Szotulu, części prowincji Pandższeru. Wróg podjął kilkukrotne próby wejścia do Szotulu od Dżabal us-Siradż (w prowincji Parwan - PAP) i za każdym razem został odparty - relacjonował rzecznik.

Obie strony podawały różne dane dotyczące strat, których nie można zweryfikować - zaznacza agencja Reutera.

Ahmad Masud jest synem zabitego w 2001 roku przywódcy mudżahedinów i Sojuszu Północnego Ahmada Szaha Masuda, który walczył z sowiecką inwazją i postkomunistycznym rządem Mohameda Nadżibullaha, a później z talibami. Dolina Pandższeru to tradycyjny bastion mudżahedinów. Jest tam również obecny dotychczasowy pierwszy wiceprezydent Afganistanu Amrullah Saleh, który ogłosił się prezydentem po ucieczce z kraju sprawującego tę funkcję Aszrafa Ghaniego.