Już drugi dzień ogień szaleje również na wzgórzach powyżej wybrzeża Santa Barbara w enklawie Montecito, zamieszkanej przez znane osoby. Zniszczonych jest tam aż 111 domów. Możliwe, że już wkrótce Los Angeles zostanie pozbawione dostaw prądu.
Do tej pory pożar strawił tam około 1050 hektarów. Strażacy usiłują powstrzymać żywioł, zanim dotrze do Santa Clarita, sypialnianej miejscowości około 60 kilometrów od centrum Los Angeles, zamieszkanej przez 180 tysięcy ludzi.
W Montecito pożar wybuchł w czwartek wieczorem i do piątku rano strawił około 730 hektarów, niszcząc wille i luksusowe nieruchomości w kanionach i na wzgórzach. W rejonie tym, należącym do najdroższych, z wielomilionowych rezydencji pozostały zgliszcza.