W poniedziałek wieczorem rzecznik Kremla Dmitri Pieskow oświadczył w rozmowie z CNN, że prezydent Władimir Putin jest gotów do rozmów na temat sytuacji wokół Ukrainy, a także na temat gwarancji bezpieczeństwa, o które zabiega Rosja.

Reklama

Po pierwsze - prezydent Putin zawsze opowiadał się za rozmowami i dyplomacją. I w rzeczy samej to on postawił na porządku dnia kwestię gwarancji bezpieczeństwa dla Federacji Rosyjskiej. Ukraina to jedynie część problemu, to cząstka o wiele poważniejszej kwestii gwarancji dla Rosji. Tu, oczywiście, prezydent Putin jest gotowy kontynuować rozmowy - zaznaczył Pieskow, cytowany także przez rosyjskie agencje TASS oraz Interfaks. Agencje te przypomniały, że wcześniej w poniedziałek, podczas spotkania z Putinem szef rosyjskiego MSZ Siergiej Ławrow oświadczył, iż w Rosji nie ma gotowości, by wieść niekończące się rozmowy o problemach bezpieczeństwa ze Stanami Zjednoczonymi oraz NATO, ale szanse na osiągniecie porozumienia wciąż istnieją.

Wiceszef Kancelarii Prezydenta: To może być kolejny element gry

Reklama

Ćwik, podczas wtorkowej rozmowy w TVP Info pytany o aktywności dyplomatycznej prezydenta Andrzeja Dudy w związku z groźbą inwazji Rosji na Ukrainę, zwrócił uwagę, że poniedziałkowe komunikaty Pieskowa, czy szefa MSZ Siergieja Ławrowa mogą być kolejnym elementem "dezinformacji" i "gry" ze strony Kremla.

Reklama

"amiętajmy, że te działania Moskwy są wielowariantowe. Jednym z takich elementów jest element dezinformacji. Te obrazki, które widzieliśmy ze spotkania prezydenta Putina z ministrem spraw zagranicznych Rosji i ta wypowiedź ministra Ławrowa o tym, że +może warto zastanowić się nad tym, czy iść dalej, czy nie szukać rozwiązań dyplomatycznych+, być może to jest kolejny element gry, która jest prowadzona ze strony Rosji - zaznaczył prezydencki minister. "Trzeba to obserwować, analizować, wymieniać informacje w gronie sojuszniczym po to, aby podejmować adekwatne i stosowne decyzje" - podkreślił.

Po uwadze, że pod hasłem "troski o bezpieczeństwo" kryją się żądania Rosji, aby NATO wycofało swoją infrastrukturę za linię z 1997 roku, Ćwik został zapytany, jak brzmi odpowiedź polskiego prezydenta na takie żądania. Pan prezydent od początku konfliktu, który trwa mówi wyraźnie o tym, że zachowanie jedności jest kluczowe, ale też wsparcie dla tych państw, które pozostają poza systemem Paktu Północnoatlantyckiego, poza systemem Unii Europejskiej tak, aby mogły suwerennie i demokratycznie budować swoją przyszłość; jeśli będą chciały wziąć udział w strukturach, które istnieją i będą aspirowały do tych struktur, to trzeba z nimi podejmować rozmowy - oświadczył.

Wiceszef KPRP przypomniał, że dlatego właśnie prezydent Andrzej Duda zaproponował podczas niedawnego spotkania z sekretarzem generalnym Paktu Jensem Stoltenbergiem, aby odbyły się rozmowy w formacie NATO - Ukraina i NATO - Gruzja, aby rozmawiać z naszymi partnerami, którzy nie są członkami Paktu Północnoatlantyckiego, ale chcą podejmować współpracę ze światem demokratycznym.