Aleksandr Sładkow (korespondent wojenny rosyjskiej telewizji i były wojskowy), nagrał jak ogląda sprzęt, który "Amerykanie dostarczyli Ukrainie". Uważa, że instrukcja jest specjalnie napisana po ukraińsku, ale łacińskim alfabetem. W rzeczywistości to polski granatnik “Komar”

Reklama

"Rosyjskie gobliny odkryły dla siebie język polski (ale i tak tego nie zrozumiały)" - tak zmagania Sładkowa skomentował bloger Anton Chodza. Internauta o nicku donetchanyn napisał pod filmem: "Bajeczny idiota. Chyba po raz pierwszy w życiu zobaczył język polski". Inny internauta zauważa, że gdyby granatnik pochodził z Czech, to "długo by myśleli, dlaczego było tam napisane "pozor" (po czesku "uwaga", w języku rosyjskim "hańba").

RPG-76 Komar

RPG-76 Komar to polski granatnik przeciwpancerny, wykorzystujący wyrzutnię jednorazowego użytku. Składa się z aluminiowej wyrzutni, będącej jednocześnie zasobnikiem transportowym pocisku i nadkalibrowego pocisku rakietowego o kalibrze 68 mm wyposażonego w zapalnik denny DCR. Do wyrzutni mocowane są przyrządy celownicze, mechanizm spustowo-odpalający, rurowa kolba składana oraz pas transportowy. W położeniu marszowym broń ma złożoną kolbę i celownik mechaniczny, a pocisk znajdujący się w wyrzutni jest zaryglowany zatrzaskiem sprężynowym. Rozłożenie kolby powoduje odryglowanie pocisku i napięcie sprężyny mechanizmu spustowego. Po naciśnięciu spustu następuje uruchomienie silnika rakietowego pocisku.

Reklama

Pocisk o masie 1,78 kg składa się z głowicy o kalibrze 68 mm, silnika rakietowego, stabilizatora i bezwładnościowego zapalnika o działaniu natychmiastowym.

Od 2022 roku granatnika Komar używają - oprócz Wojska Polskiego - także siły zbrojne Ukrainy.