"Wróg próbuje symulować obecność jednostek Sił Zbrojnych Ukrainy na okupowanych terytoriach, a potem z tych samych czołgów strzela do okupowanych osiedli, dając miejscowej ludności fałszywy obraz ukraińskiego ataku wojskowego na ludność cywilną w obwodzie chersońskim" - pisze w oświadczeniu dowództwo.

Reklama

Dowództwo Operacyjne "Południe" podkreśliło, że jednostki Sił Zbrojnych Ukrainy nie strzelają do ludności cywilnej i budynków mieszkalnych, nawet jeśli za nimi ukrywają się rosyjscy najeźdźcy.

W oświadczeniu wyjaśniono, że Rosjanie próbowali przeprowadzić także "operacje psychologiczne", aby zapewnić sobie poparcie dla tzw. "referendów" i prób Rosjan zaanektowania czasowo okupowanych terytoriów Ukrainy.

Ukraińskie jednostki rakietowe i artyleryjskie - podaje dowództwo - zadały 12 porażek wojskom rosyjskim w noc wielkanocną. W wyniku ataku okupanci stracili 11 żołnierzy i 3 jednostki pojazdów opancerzonych.

Reklama