"Siły rosyjskie kontynuują także ofensywę na Słowiańsk w obwodzie donieckim od strony Iziumu w obwodzie charkowskim" - przekazano w raporcie. Jak oceniono, na tym kierunku wróg przeprowadził nieudane ataki w okolicach miejscowości Dowheńke i Krasnopilla. Rosjanie próbowali również zdobyć nowe pozycje w rejonie miejscowości Dołyna, ale zostali odparci i zmuszeni do wycofania się.

Reklama

Na kierunku Bachmutu (obwód doniecki) żołnierze ukraińscy zadali straty przeciwnikowi podczas jego nieudanych i zakończonych odwrotem ataków od strony Wasyliwki w kierunku miejscowości Biłohoriwka i Berestowe - obie leżą na drodze prowadzącej z Bachmutu do Lisiczańska.

"Na kierunku Łymana wróg nie podejmował działań ofensywnych, ale prowadził ostrzał artyleryjski naszych oddziałów" - informuje dalej Sztab Generalny.

Na froncie południowym, na północ od okupowanego Chersonia, Rosjanie utrzymują swoje pozycje obronne i starają się wzmocnić stanowiska w rejonie miejscowości Bezwodne i Iszczenka. W Melitopolu w obwodzie zaporoskim wróg rozmieścił system walki radioelektronicznej, by zakłócić ukraińskie rozpoznanie.

Reklama

"Według dostępnych informacji rosyjskie siły okupacyjne na Ukrainie zostały wzmocnione przez jedną batalionową grupę taktyczną ze 138. samodzielnej brygady piechoty zmotoryzowanej Wschodniego Okręgu Wojskowego" - przekazało ukraińskie dowództwo. Jedna dodatkowa rosyjska batalionowa grupa taktyczna pochodząca z rezerw operacyjnych została skierowana do działań na odcinku Bachmutu.

"Wróg nadal wykorzystuje warsztaty na terenie okupowanego obwodu chersońskiego do naprawy uzbrojenia i sprzętu wojskowego. Rosjanie ściągają też do leżącego przy północnej granicy Ukrainy Biełgorodu dodatkowy personel medyczny z całego kraju. Wszystko to świadczy o poważnych stratach rosyjskich okupantów" - konkluduje ukraiński Sztab Generalny.