Jak podała agencja Reutera, w czwartek tajwańskie źródła potwierdziły, że około 10 chińskich okrętów i "liczne samoloty wojskowe" przekroczyły tzw. linię mediany w Cieśninie Tajwańskiej. Według zapowiedzi Pekinu manewry odbywają się w odległości zaledwie 10 km od tajwańskiej wyspy Xiaoliuqiu, położonej 13 km od Tajwanu. Inna część przedsięwzięcia została zaplanowana 18 km od Nowego Tajpej, blisko stolicy kraju.

Reklama

Przeprowadzono ćwiczenia precyzyjnych ostrzałów z dalekiej odległości we wschodniej części Cieśniny Tajwańskiej - oznajmiło chińskie dowództwo wojskowe.

Władze Tajwanu skrytykowały postępowanie Chin, nazywając je prowokacją, i poinformowały, że planują w sposób skoordynowany zmienić trasy przelotów samolotów i trasy statków, by uniknęły one kontaktu z chińską armią. Po rozpoczęciu manewrów ministerstwo obrony w Tajpej oświadczyło, że będzie nadal "wzmacniać poziom czujności" i "reagować adekwatnie do sytuacji". Tajwan postawił też w stan gotowości swoje systemy rakietowe, aby "obserwować ruchy sił powietrznych (przeciwnika)".

Reklama

Ćwiczenia mają zakończyć się o godz. 12 (6 czasu polskiego) w niedzielę.

Lotniskowiec USS Ronald Reagan

W czwartek rano czasu polskiego amerykańskie siły morskie powiadomiły, że działania z wykorzystaniem lotniskowca USS Ronald Reagan są prowadzone na Morzu Filipińskim, na południowy wschód od Tajwanu. "(Okręt) i jego grupa uderzeniowa kontynuują normalną, zaplanowaną aktywność w ramach rutynowego patrolu" - oznajmiła marynarka wojenna USA.

W środę, w dniu wizyty na Tajwanie szefowej Izby Reprezentantów USA Nancy Pelosi wraz z delegacją kongresmenów, 27 myśliwców ChRL naruszyło tajwańską strefę identyfikacji obrony powietrznej (ADIZ). W odpowiedzi Tajwan wysłał samoloty bojowe, by monitorowały sytuację. Włączone zostały systemy obrony przeciwrakietowej, wysłano również ostrzeżenia radiowe - poinformowały wcześniej władze w Tajpej.

Reklama

Wizyta Pelosi

W trakcie 19-godzinnej wizyty Pelosi spotkała się z czołowymi członkami rządu i innymi politykami Tajwanu, w tym z prezydent Tsai Ing-wen, wiceprezydentem Lai Ching-te, ministrem spraw zagranicznych Josephem Wu oraz zastępcą przewodniczącego Juanu Legislacyjnego (parlamentu) Tsai Chi-changiem.

Chińskie MSZ potępiło wizytę Pelosi na Tajwanie, określając ją jako "poważną prowokację" i "igranie z ogniem". Szef chińskiej dyplomacji Wang Yi oświadczył, że podróż amerykańskiej polityk do Tajpej była ruchem "nieodpowiedzialnym i wyjątkowo nieracjonalnym".

W czwartek ministerstwo obrony Tajwanu powiadomiło, że jego strona internetowa została zaatakowana przez hakerów i na krótko zniknęła z sieci.