"Najpierw uważano go za ciekawostkę (...), bo zanim został prezydentem Ukrainy, grał prezydenta w sitcomie. Jednak inwazja Rosji na jego kraj w lutym popchnęła go w światło reflektorów i postawiła przed próbą, przed jaką stanęło niewielu przywódców współczesnego świata" - skomentował dziennik w niedzielę.
"Jerusalem Post" opisał zarówno skuteczność medialnych działań Zełenskiego, jak i jego "wytrwałość i odwagę". Ocenił, że "osaczony przywódca zmienił światowy porządek w sposób niewidziany od upadku żelaznej kurtyny (...), jednocząc niemal cały zachodni świat przeciwko Rosji".
"Podczas gdy dalej przewodzi walce Ukrainy przeciw Rosji w wojnie, która wstrząsnęła światowymi rynkami energii i żywności i zbudziła Europę ze względnie komfortowej i spokojnej egzystencji, Zełenski jest jednym z najbardziej wpływowych ludzi w dzisiejszym świecie i kropka, nie tylko najbardziej wpływowym Żydem świata" - podsumował izraelski dziennik.
Kto jeszcze znalazł się na liście?
Na drugim miejscu na liście 50 najbardziej wpływowych Żydów znalazł się premier Izraela Jair Lapid, a podium zamyka francuska premier Elisabeth Borne. W pierwszej ósemce uplasował się sekretarz stanu USA Antony Blinken.