W komunikacie tym znalazło się stwierdzenie, iż strona rosyjska "wzywa stronę ukraińską do ogłoszenia rozejmu", by dać wyznawcom prawosławia możliwość "udziału w nabożeństwach w Wigilię i w dzień Bożego Narodzenia". Zgodnie z kalendarzem juliańskim, prawosławni świętują Boże Narodzenie 7 stycznia.
Podobny apel wystosował patriarcha Cyryl
Jak zauważa BBC, wcześniej w czwartek do takiego "świątecznego rozejmu" wezwał zwierzchnik Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej (RPC) patriarcha Cyryl. Władze Ukrainy nazwały propozycję Cyryla pułapką, wskazując na wsparcie RPC dla inwazji na Ukrainę.
Prezydencki doradca: Zostawcie obłudę dla siebie
FR ma się wycofać z terytoriów okupowanych - tylko wtedy będzie miała +tymczasowy rozejm+. Zostawcie obłudę dla siebie" - napisał doradca prezydenta Wołodymyra Zełenskiego w komentarzu na Twitterze. Podolak podkreślił także, że "Ukraina nie atakuje cudzego terytorium i nie zabija ludności cywilnej, jak robi to FR". "Ukraina niszczy wyłącznie armię okupacyjną na własnym terytorium" - dodał doradca prezydenta.
W komentarzu dla portalu Suspilne Podolak nazwał oświadczenie Kremla o ogłoszeniu zawieszenia broni z okazji prawosławnego Bożego Narodzenia gestem wyłącznie propagandowym. Rosja na wszelkie sposoby stara się choćby na pewien czas zmniejszyć intensywność walk i intensywność uderzeń na jej ośrodki logistyczne, tak aby zyskać czas na przeprowadzenie dalszej mobilizacji, budowę dużych umocnień na terytoriach okupowanych i na przegrupowanie armii. Nie udało się tego zrobić jakimikolwiek środkami wojskowymi, więc uruchomiono standardowe fortele informacyjne - powiedział doradca prezydenta Ukrainy.
"Co ta banda kremlowskich diabłów ma wspólnego z Bożym Narodzeniem?"
"Powiedzmy wprost, w praktyczny sposób. Komu (Rosjanie) proponują ten rozejm? Samym sobie? Rozwiązanie jest proste - niech zabierają swoje walizki i cały swój bałagan, a następnie wracają do Rosji. Kropka. Nie będzie z nimi żadnych negocjacji. Ich pop (zwierzchnik rosyjskiej Cerkwi patriarcha Cyryl - PAP) wymyślił sobie jakąś datę (rozejmu), ale dla nas nie ma to żadnego znaczenia" - podkreślił sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (RBNiO) Ukrainy Ołeksij Daniłow w wypowiedzi na antenie telewizji Kanał 24.
"Co ta banda kremlowskich diabłów ma wspólnego z chrześcijańskim świętem Bożego Narodzenia? Kto uwierzy łajdakom, którzy mordują dzieci, ostrzeliwują oddziały położnicze, torturują jeńców? Wstrzymanie ognia? Kłamstwo i obłuda. Będziemy was gryźć w ciszy ukraińskiej nocy" - dodał szef RBNiO we wpisie na Twitterze.
Biden: Putin próbuje nabrać tlenu
Niechętnie odpowiadam na cokolwiek, co mówi Putin. Uważam, że to ciekawe, bo był gotowy bombardować szpitale, żłobki 25 (grudnia) i w Nowy Rok...Myślę, że on próbuję nabrać tlenu" - powiedział Biden w Białym Domu.
Ocenił także, że Rosja chce spróbować przekonać Europejczyków, by naciskali na Ukrainę, przy czym celem Moskwy są natychmiastowe negocjacje, przyjęcie ultimatum rosyjskiego, nowa linia podziału. Nie kryje się za tym - podkreślił Podolak - najmniejsza chęć przerwania wojny. Dodał również, że tylko Rosja atakuje pociskami rakietowymi i dronami obiekty cywilne, włącznie z miejscami kultury religijnego, i robi to właśnie w świąteczne dni Bożego Narodzenia.