Daniłow poinformował, że tego dnia odbyła się kolejna narada prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego z najwyższymi rangą dowódcami, podczas której omawiano m.in. sytuację na granicach państwa - pisze agencja Interfax-Ukraina.
Ruchy, które Rosjanie wykonują na granicach z obwodem czernihowskim, nie mają nic wspólnego z atakiem - zaznaczył. Obwód czernihowski znajduje się na północy Ukrainy, graniczy z Białorusią i Rosją.
Sprzęt bez oznaczeń
Wcześniej tego dnia Dowództwo Operacyjne "Północ" poinformowało o tym, że wywiad zarejestrował przemieszczanie się kolumny sprzętu bez oznaczeń i ze składem osobowym w umundurowaniu mającym przypominać barwami mundury Sił Zbrojnych Ukrainy. Kolumnę zauważono w pobliżu granicy z obwodem czernihowskim. Dowództwo ostrzegło przed możliwymi prowokacjami.
Odnosząc się do sytuacji w Bachmucie w obwodzie donieckim, Daniłow powiedział, że "straty, które ponoszą tam terroryści, po prostu są porażające".