Naszym zadaniem było ustabilizować stan rannych i przygotować ich do transportu do szpitali — mówił Damian Duda w Radiu ZET.
Zdarzało się, że po okolicy roznosiła się wieść, że pracujemy w Bachmucie i inne pododdziały dostarczały nam swoich rannych — dodał polski medyk.
"Wyrok śmierci na nas już zapadł"
O tym, że medycyz grupy"W międzyczasie" są w Bachmucie dowiedzieli się również Rosjanie.
Rosyjska propaganda działa. Nasze zdjęcia pojawiły się na kanale "Zdemaskuj nazistę". Dlatego wiem, co by się stało, gdybyśmy dostali się rosyjskiej niewoli — powiedział Duda w Radiu ZET.
Myślę, że wyrok śmierci na nas już zapadł — dodał.