Rosjanie dokonali szturmów na obwód biełgorodzki. Jak informuje portal Polacy brali udział w jednej z operacji. "Wszyscy zadają nam jedno pytanie, czy braliśmy udział w operacji na terenie obwodu biełgorodzkiego. Odpowiedź jest jednoznaczna: oczywiście, że tak!” – powiadomili Polacy na Telegramie.

Reklama

Polacy w Rosji

"Polski Korpus Ochotniczy brał udział w wypełnieniu zadania bojowego wraz z Rosyjskim Korpusem Ochotniczym. Łączą nas nie tylko więzy braterstwa broni, ale także osobiste przyjaźnie i koleżeństwo. W akcji wzięła pierwsza grupa szturmowa Korpusu. Wszyscy wrócili z zadania cali i zdrowi. Wyznaczone zadanie wykonano pomyślnie. Możemy wskazać że jako pierwsi, razem z jedną z grup bojowych RDK dotarliśmy do miejsca przeznaczenia” - napisali.

Reklama

"Pozdrawiamy naszych przyjaciół z Rosyjskiego Korpusu za świetne przygotowanie do operacji, za udzieloną nam pomoc w przygotowaniu naszej grupy, profesjonalizm w działaniu i odwagę na polu walki! Informacje o naszym uczestnictwie w operacji zostały specjalnie opublikowane z dużym opóźnieniem ze względów bezpieczeństwa" - ocenili.

Odpowiedzialność za działania dywersyjne w graniczącym z Ukrainą obwodzie biełgorodzkim wzięły na siebie walczące po stronie ukraińskiej rosyjski korpus ochotniczy oraz legion 'Wolność Rosji' - poinformował przedstawiciel ukraińskiego wywiadu wojskowego (HUR) Andrij Jusow, cytowany przez portal Hromadske. Doradca prezydenta skomentował, że Ukraina nie ma z tym nic wspólnego.