Muzułmańskie modlitwy prowadzone są w klasach dla dzieci w wieku od 9 do 11 lat na dziedzińcu szkoły, organizowane są też "minuty ciszy upamiętniające proroka Mahometa" - przekazał Estrosi, relacjonując ustalenia inspektorów szkolnych.
Mer Nicei zażądał od francuskiego rządu planu działania i "wielkiej kampanii mającej na celu podniesienie świadomości na temat zjawiska radykalizacji postaw". Jak dodał, władze lokalne powinny być też informowane o tym, w których placówkach kształcą się dzieci rodziców powracających z Syrii.
"Nasilenie ataków na sekularyzm"
"Te fakty przyczyniają się do nasilenia ataków na sekularyzm. Proszę państwo o pilną interwencję" – napisał na Twitterze szef partii Republikanie Eric Ciotti, komentując sytuację w szkołach w Nicei.
Jak podaje dziennik "Le Figaro", nie wiadomo w ilu szkołach w Nicei organizowane są modlitwy, ale do podobnych zdarzeń dochodziło również w szkołach średnich.
Z Paryża Katarzyna Stańko