Według gazety decyzja w sprawie szefa NATO ma zostać ogłoszona przed szczytem w Wilnie (11-12 lipca) i będzie wymagała zgody samego Stoltenberga, który dotychczas konsekwentnie odmawiał. - Nie ubiegam się o pozostanie na stanowisku. Nie mam nic więcej do dodania - odpowiedział Stoltenberg pytany o tę sprawę we wtorek wieczorem przez norweskiego nadawcę publicznego NRK.
Kontrakt Stoltenberga wygasa 1 października. Pełnoskalowa inwazja Rosji na Ukrainę oraz plany związane ze wzmocnieniem i rozszerzeniem NATO spowodowały, że kadencja byłego premiera Norwegii była przedłużana. W swojej ojczyźnie był kandydatem na prezesa Banku Norwegii, z czego ostatecznie zrezygnował.
Stoltenberg jest sekretarzem generalnym NATO od 2014 roku, obecnie jest drugim politykiem w historii najdłużej zasiadającym na stanowisku szefa Sojuszu. Rekord należy do Holendra Josepha Lunsa, kierującego Sojuszem w latach 1971-84.