Rządy Niemiec i Francji odrzuciły członkostwo Ukrainy i Gruzji w NATO na szczycie w Bukareszcie; ta decyzja "otworzyła drzwi dla inwazji Putina na Gruzję i ostatecznie nielegalnej aneksji Krymu" - powiedział Kułeba w piątek wieczorem w Kijowie w wywiadzie dla redakcji dzienników "Welt" i "Bild" oraz portalu Politico w

Reklama

Gdyby Ukraina była członkiem NATO już w 2014 roku, nie doszłoby do aneksji Krymu, wojny w Donbasie, a teraz do inwazji na cały kraj - podkreślił szef ukraińskiej dyplomacji.

"Samobójstwo dla Europy"

Według Kułeby, Ukraina nie spodziewa się przyjęcia do NATO w czasie wojny. Ale po wojnie byłoby samobójstwem dla Europy, gdyby nie zaakceptowała Ukrainy jako członka NATO - zaznaczył. Dodał, że Ukraina poza NATO oznaczałaby, że wojna jest nadal opcją.

Jedynym sposobem na zamknięcie drzwi dla rosyjskiej agresji przeciwko Europie i całemu obszarowi euroatlantyckiemu jest przyjęcie Ukrainy do NATO - podkreślił ukraiński minister spraw zagranicznych.

Z Berlina Berenika Lemańczyk