"To, że 66-letnia kobieta urodzi dziecko, to szok" - mówi profesor Severino Antinori, znany z popierania prawa dojrzałych kobiet do rodzenia dzieci. "Szanuję jej wybór z medycznego punktu widzenia, ale po 63 roku życia nie można zagwarantować, że dziecko będzie miało kochającą matkę lub rodzinę.

Reklama

Pani Adeney, dyrektor zarządzająca firmy produkującej wyroby z plastiku, wciąż pracuje na pełny etat. Z opowieści sąsiadów wynika, że mieszkająca w wartej 400 tys. funtów posiadłości w hrabstwie Suffolk kobieta była jedynaczką i miała niewielu krewnych.

"Bardzo chciała mieć kogoś dla siebie. Jest niemal sama na tym świecie, ma bardzo małą rodzinę" - opowiada sąsiadka przyszłej sędziwej mamy, Mavis Rennie. Rodzina byłego męża pani Adeney i on sam nie chcą jej znać.

Brytyjskie prawo zabrania kobietom po 50. roku życia dokonywania zabiegu zapłodnienia in vitro. Aby obejść zakaz, uparta Brytyjka pojechała na Ukrainę. Wróciła stamtąd już w ciąży. Chce urodzić przez cesarskie cięcie.

Reklama