Poszkodowana rodzina, która od 15 lat mieszka nieopodal świętego dla muzułmanów miasta Medyny kilkanaście miesięcy temu zauważyła, że coś dziwnego dzieje się w ich domu. Początkowo z ciemnych zakamarków i ze strychu dobiegały szepty i inne odgłosy. "Początkowo nie traktowaliśmy tego poważnie" - powiedział lokalnym dziennikarzom gospodarz nawiedzonego domu. "Z czasem było jednak coraz gorzej: dżin zaczął rzucać w nas kamieniami, kiedy wychodziliśmy w nocy z domu" - dodał.

Reklama

>>>Miliarderka zbiła fortunę, bo... słyszy głosy

Lokalny samorząd potraktował sprawę z jak największą powagą. Na czas śledztwa rodzina została przeniesiona do mieszkania zastępczego. "Musimy dokładnie przyjrzeć się całej sprawie mimo, że zdajemy sobie sprawę, że będzie to bardzo trudne" - mówił Sheikh Amr Al Salmi, przewodniczący sądu, który prowadzi śledztwo.

>>>Kaszpirowski wraca do telewizji

Wielu Saudyjczyków wierzy w istnienie dżinów uznając, że są one w stanie złośliwie zatruć życie tym, których z jakichś powodów nie lubią. Demony występują nie tylko w "Baśniach z tysiąca i jednej nocy", ale także w Koranie.

Reklama