Policjanci z New Hampshire znaleźli dziecko w w Plymouth w środowe popołudnie. Maluch jest w dobrej kondycji. Na miejscu funkcjonariusze aresztowali 35-letnią Julie Corey, przyjaciółkę zamordowanej Darlene, która utrzymywała, że sześciodniowy noworodek to jej własne dziecko.

Reklama

>>>Zabili ciężarną i porwali płód

Z początku śledczy podejrzewali o makabryczną zbrodnię dwóch skonfliktowanych z zamordowaną mężczyzn - ojca jej nienarodzonego dziecka i rocznej córki i właściciela mieszkania, które panna Haynes wynajmowała. Policja wpadła na trop Julie Corey, gdy jej znajomi nabrali podejrzeń po tym, jak nagle zaczęła pojawiać z dzieckiem na ręku.

>>>Matka: szatan kazał mi zabić dziecko

Dla 23-letniej Darlene Haynes była to już czwarta ciąża. Kobieta miała trzy córki, za miesiąc na świat miała przyjść czwarta. Jednak, jak przyznała cioteczna babka kobiety,Darlene nie była w pełni dojrzała emocjonalnie. Była na poziomie 12-, 13-letniej dziewczynki. Jednak, jak zapewniają jej krewni, bardzo kochała dzieci i zawsze pamiętała o ich urodzinach.

Reklama

>>>Ugotował dziecko w samochodzie

Makabryczna zbrodnia i porwanie to kolejny w ostatnich latach w USA przypadek, kiedy kobieta morduje przyszłą matkę, wycina płód i twierdzi później, że to jej własne dziecko. W ubiegłym roku szalona kobieta zamordowała ciężarną w stanie Waszyngton. Z jej brzucha porwała nienarodzone dziecko. Twierdziła, że to jej syn. Chłopczyk przeżył.