Właśnie Ukraina zrobiła ważny krok ku przywróceniu swobody żeglugi na Morzu Czarnym. Pierwszy cywilny statek przepłynął nowym ukraińskim korytarzem humanitarnym, wypływając z odeskiego portu. Teraz zmierza do Bosforu - napisał Zełenski w mediach społecznościowych.

Reklama

Jak dodał, Ukraina oficjalnie poinformowała o działaniu korytarza Międzynarodową Organizację Morską, która potwierdziła suwerenne prawo Ukrainy do regulowania nawigacji i wezwała Rosję do zaprzestania wysuwania gróźb i do przestrzegania konwencji międzynarodowych.

Morze ma być bezpieczne dla wszystkich. To jest zasadnicze dla Ukrainy i dla naszych partnerów. Swoboda i bezpieczeństwo żeglugi to fundamentalne zasady stosunków międzynarodowych - oznajmił ukraiński prezydent.

Zmasowany atak rakietowy

Wcześniej w środę Zełenski poinformował, że minionej nocy siły rosyjskie już po raz siódmy w ciągu miesiąca przeprowadziły zmasowany atak na portową infrastrukturę Ukrainy.

Ukraińska Marynarka Wojenna poinformowała w zeszłym tygodniu, że uruchamia tymczasowy korytarz humanitarny przez Morze Czarne, z którego w najbliższych dniach zaczną korzystać statki handlowe, oczekujące dotychczas w portach. Korytarz ma umożliwić wypłynięcie z Odessy, Czarnomorska i Piwdennego statków handlowych, pozostających w tych portach od lutego 2022 roku, czyli początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę.

W połowie lipca br. Kreml wprowadził de facto blokadę ukraińskich portów, wycofując się z umowy o eksporcie zboża ukraińskiego przez Morze Czarne. Umowa ta, zawarta pod auspicjami ONZ i umożliwiająca Ukrainie eksport produktów żywnościowych, obowiązywała od lipca 2022 roku.