Komisja Europejska zareagowała na wtorkowe doniesienia medialne, że Bruksela próbuje uzyskać poparcie Budapesztu dla zwiększenia unijnego budżetu i pomocy finansowej Ukrainie w zamian za wypłaty części środków unijnych. Po doniesieniach minister rozwoju regionalnego Węgier Tibor Navracsics powiedział na konferencji prasowej, że rząd w Budapeszcie do końca roku może osiągnąć porozumienie z KE, które umożliwi faktyczny dostęp do funduszy unijnych.

Reklama

Komentarz Jourovej

Wiceprzewodnicząca KE Vera Jourova stwierdziła na konferencji prasowej w Strasburgu, że informacja o rzekomym porozumieniu pomiędzy KE a rządem Viktora Orbana są nieprawdziwe – poinformował hvg.hu.

Reklama

Komisja dokładnie przeanalizowała informacje przekazane przez Węgry. Uważamy jednak, że potrzebujemy dalszych wyjaśnień, aby ocenić, czy horyzontalny warunek niezależności sądownictwa został spełniony. W związku z tym 26 września skierowaliśmy pytania do władz węgierskich. Gdy Węgry odpowiedzą na te pytania, Komisja będzie kontynuować swoją ocenę – stwierdził z kolei rzecznik Komisji Stefan de Keersmaecker, cytowany przez portal.

Odblokowanie funduszy

W opublikowanym we wtorek wywiadzie dla francuskiego tygodnika "Le Point" węgierski minister ds. Unii Europejskiej Janos Boka zauważył, że Bruksela planuje znaczne zwiększenie środków finansowych w ramach pomocy dla Ukrainy, ale jednocześnie blokuje dostęp Budapesztu do funduszy spójności. Wobec tego „bardzo trudno jest argumentować, że Węgry powinny wnieść większy wkład do budżetu UE, gdy mają bardzo ograniczony dostęp do funduszy unijnych" – powiedział Boka.

We wtorek brytyjski dziennik "Financial Times" napisał, że Komisja Europejska zamierza odblokować kwotę 13 mld euro z funduszy UE przeznaczoną dla Węgier, która pozostaje zamrożona ze względu na obawy dotyczące przestrzegania przez Budapeszt zasad praworządności; mogłoby to zapewnić wsparcie Węgier dla zwiększenia budżetu UE, a to z kolei umożliwiłoby przekazanie przez Wspólnotę większej pomocy Ukrainie.

Reklama

W latach 2021-2027 w ramach funduszy spójności dla Węgier przewidziano 22 mld euro. Pod koniec września dziennik "Nepszava", powołując się na swoje źródła w Brukseli, pisał o możliwych wypłatach z części środków obejmujących 13 mld euro.

Prawa gejów i migrantów

Ponadto z powodu zarzutów o korupcję rząd w Budapeszcie czeka na odmrożenie 6,3 mld euro, a kolejne 2,6 mld euro jest wstrzymane z powodu "przepisów ograniczających wolność akademicką, prawa gejów i prawa migrantów" – pisała „Nepszava”.

Węgry czekają również na wypłatę 5,8 mld euro w ramach Krajowego Planu Odbudowy. Przekazanie środków zależy jednak od 27 warunków określanych "superkamieniami milowymi", z których wiele czeka jeszcze na spełnienie.

Pod koniec sierpnia rząd Węgier złożył również wniosek o pożyczkę w wysokości 3,9 mld euro z funduszu odbudowy.

Z Budapesztu Marcin Furdyna