Rosyjskie wojska próbują zdławić ukraińską obronę za cenę niezliczonych poległych, "awdijiwska maszynka do mięsa działa na pełnych obrotach" - napisał w mediach społecznościowych mer. Zapewnił, że "miasto się trzyma" dzięki wojskowym i tym wszystkim, którzy wspierają siły oporu.

Reklama

"Nieprzerwane wrogie ataki"

"Niestety nieprzerwane wrogie ataki codziennie zabierają życie i zdrowie naszych ludzi" - dodał. Poinformował, że w mieście pozostają osoby, które nie chcą być objęte ewakuacją. Do wpisu dodał nagranie ze zrujnowanej Awdijiwki.

Potężne szturmy na Awdijiwkę

Reklama

W ciągu ostatnich dwóch miesięcy ukraińskie władze i media podkreślały, że obecne rosyjskie natarcie na Awdijiwkę jest największe nie tylko od początku obecnej inwazji, ale od wybuchu walk w Donbasie w 2014 roku. 28 października minister obrony Ukrainy Rustem Umierow powiadomił, że pod Awdijiwką prawdopodobnie zginęło już około 4 tys. żołnierzy agresora.

Przed 24 lutego 2022 roku, czyli początkiem rosyjskiej agresji na pełną skalę na Ukrainę, w Awdijiwce mieszkało niemal 30 tys. osób, a przed rokiem 2014, gdy wybuchł konflikt w Donbasie - prawie 40 tysięcy.