"Jakiś czas temu śledczy zadzwonił do matki Aleksieja i postawił ultimatum. Albo zgodzi się na tajny pogrzeb bez publicznego pożegnania (…) albo Aleksiej zostanie pochowany w kolonii karnej" poinformowała rzeczniczka Nawalnego Kira Jarmysz.

Reklama

Jak napisała Jarmysz, Ludmiła Nawalna "odmówiła negocjacji, ponieważ nie ma on uprawnień do decydowania o tym, jak i gdzie pochować jej syna".

"Domaga się przestrzegania prawa, które zobowiązuje śledczych do wydania zwłok w ciągu dwóch dni od ustalenia przyczyny śmierci" - dodała Jarmysz.

Śmierć Nawalnego

Reklama

Przed tygodniem władze rosyjskie powiadomiły o niespodziewanej śmierci Nawalnego, najbardziej znanego przeciwnika politycznego Władimira Putina. Nawalny miał umrzeć w łagrze, gdzie odbywał karę 19 lat pozbawienia wolności, a groziło mu nawet 30 lat więzienia.

Jego 69-letnia matka domagała się, by władze przekazały jej ciało syna do pochówku, który pozwoliłby jego przyjaciołom, rodzinie i zwolennikom na ostatnie pożegnanie i oddanie hołdu znienawidzonemu przez Kreml opozycjoniście.