Gazeta powołuje się na amerykańskiego lobbystę Riki Ellisona, prezesa popierającej zbrojenia przeciwrakietowe organizacji Missile Defense Advocacy Alliance (MDAA). Jego zdaniem, Stany Zjednoczone chcą zainstalować części składowe tarczy w czterech bazach w Turcji, a "negocjacje (na ten temat) już trwają i będą kontynuowane".
>>> USA: Tarcza się opóźnia, ale nie znika
To właśnie Ellison pod koniec sierpnia mówił, że praktycznie przesądzone jest porzucenie przez USA planów budowy tarczy w Polsce i w Czechach.
>>> Nie będzie tarczy antyrakietowej w Polsce
Tydzień temu rzecznik Departamentu Stanu Philip Crowley dementował te doniesienia. "Uznaję te informacje za nieścisłe. Cały czas rozważamy naszą strategię przeciwrakietową" - mówił Crowley na konferencji prasowej.
>>> To rząd Tuska pogrzebał tarczę
Jednocześnie w ubiegłym tygodniu pojawiły się informacje o możliwości umieszczenia tarczy w Turcji. Ankara jednak natychmiast je zdementowała. Turecki minister spraw zagranicznych Ahmet Davutoglu oświadczył, że nikt z NATO czy USA nie zwracał się do jego kraju w tej sprawie.
Jednak zdaniem gazety, turecki rząd będzie w tej sprawie postępował ostrożnie, by nie rozdrażniać Rosjan. "Turcja może być sojusznikiem USA, ale Rosja dostarcza większość zużywanej przez nią energii i ma wpływ na przyszłość interesów tureckich na Kaukazie" - napisał "Hurriyet".