Atak na szpital dziecięcy w Kijowie
8 lipca Rosjanie ostrzelali szpital dziecięcy w Kijowie Ochmatdyt. Tego dnia Rosja przeprowadziła zmasowany atak na stolicę Ukrainy. W ostrzale cywilnej infrastruktury miasta zginęły 34 osoby, w tym pięcioro dzieci, a ponad 120 odniosło obrażenia.
Największy szpital dziecięcy w Ukrainie został zniszczony. W momencie ataku przebywało w nim ponad 650 dzieci. Co istotne, wielu pacjentów zmaga się z chorobami nowotworowymi.
Kilka dni po ataku niemieckie ministerstwo rozwoju przekazało rządowi Ukrainy 10 milionów euro na odbudowę szpitala. Zdaniem ministerstwa rozwoju Niemiec, "Ochmatdyt jest najważniejszym w Ukrainie szpitalem pediatrycznym, a np. dzieci chore na nowotwory nie mogą otrzymać tak profesjonalnej pomocy w żadnej innej placówce medycznej w swym kraju".
Prezydent Ukrainy odwiedził Ochmatdyt
W sobotę 27 lipca dzieci odwiedził prezydent Zełenski wraz ze swoją żoną. "Czteroletni Dmytryk ze wsi Myrolubiwka w obwodzie żytomierskim przechodził kolejny cykl chemioterapii na oddziale onkologii, gdy 8 lipca Rosja ostrzelała Ochmatdyt. Chłopiec i jego matka znaleźli się w gronie tych dzieci i rodziców, których zdjęcia obiegły cały świat, a którzy tego strasznego dnia musieli ratować się nie tylko przed chorobą, ale także przed napastnikiem, który celowo niszczy szpitale dziecięce" – napisała Ołena Zełenska.
"Ale chłopiec otrzymał niezbędne leki – już w szpitalnym schronie przeciwbombowym. A teraz on, podobnie jak setki dzieci z całej Ukrainy, kontynuuje leczenie w Ochmatdycie, bo mimo wszystkich strat i zniszczeń pracuje jeden z najważniejszych szpitali dziecięcych w kraju" – dodała.
Prezydent Zełenski podkreślił, że "instytucja wraca do normalnej pracy po rosyjskim ataku”. "Dziękuję wszystkim, którzy pomagają szpitalowi, którzy byli tam po trafieniu rosyjskiej rakiety, uprzątnęli gruzy, wspierali dzieci. Dziękuję wszystkim na świecie, którzy szukali rozwiązania na wsparcie Ukraińców. Na pewno wszystko naprawimy i udowodnimy, że życie jest silniejsze od wroga!" – przekazał.