Przechwycone przez ukraińskich wojskowych dokumenty Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Rosji, FSB i rosyjskiej armii, które trafiły do redakcji "The Guardian", ujawniają, że Rosja przewidziała ukraińską kontrofensywę w obwodzie kurskim i przygotowała plany jej zneutralizowania.

Reklama

Choć brytyjscy dziennikarze nie byli w stanie niezależnie zweryfikować autentyczności dokumentów, podkreślili, że noszą one znamiona prawdziwej komunikacji rosyjskich służb. Na całość składają się głównie wydrukowane rozkazy i dzienniki dla 488. gwardyjskiego pułku strzelców zmotoryzowanych.

Rosyjscy dowódcy przewidzieli, co zrobią Ukraińcy

Ukraińska operacja w obwodzie kurskim zaskoczyła zarówno zachodnich partnerów Kijowa, jak i wielu przedstawicieli ukraińskich elit. Okazuje się jednak, że rosyjskie dokumenty wojskowe zawierały ostrzeżenia, które pojawiały się już kilka miesięcy wcześniej, o możliwej operacji w tym regionie.

W zapisie z 4 stycznia rosyjskie dowództwo ostrzegało o "potencjalnym przełamaniu granicy państwowej" przez ukraińskie siły zbrojne, a dowódcy otrzymali rozkaz intensyfikacji szkoleń w celu przygotowania się na odparcie ataku. Natomiast 19 lutego pojawiły się ostrzeżenia dotyczące ukraińskich planów szybkiego przesunięcia oddziałów z obwodu sumskiego na terytorium Rosji.

"W połowie marca jednostki przy granicy otrzymały rozkaz wzmocnienia linii obronnych oraz zorganizowania dodatkowych ćwiczeń dla dowództwa jednostek i punktów oporu w zakresie właściwej organizacji obrony w ramach przygotowań na możliwy atak" – pisze "The Guardian".

Chaos na froncie i manekiny wśród żołnierzy

Reklama

Brytyjski dziennik donosi, że po ataku 6 sierpnia wielu rosyjskich żołnierzy porzuciło swoje pozycje. Wśród pojmanych Rosjan dużą część stanowili poborowi, którzy byli nieprzygotowani do walk.

Z dokumentów wynika też, że morale w rosyjskiej armii mocno ucierpiały. W komunikatach wskazywano na to, że jednostki składają się głównie z "słabo wyszkolonych rezerwistów".

Jak radzono sobie z brakami na froncie? Rosyjscy dowódcy radzili, aby stworzyć sztuczne modele czołgów i wozów opancerzonych oraz manekinów imitujących żołnierzy. Planowano również nadawać fałszywe komunikaty radiowe.