Niemiecki generał Christian Freuding powiedział, że intensywne zbrojenie rosyjskiej armii świadczy o przygotowaniach do wojny z NATO. Rosyjska armia otrzymuje jeszcze więcej czołgów, amunicji, rakiet, dronów - stwierdził wojskowy. Nawet jeśli Donald Trump nakłoni Moskwę do zaprzestania działań w Ukrainie, Rosja będzie stanowić poważne zagrożenie dla Europy w nadchodzących latach" - czytamy w "Die Welt".
Według gazety, Rosja tak naprawdę nie jest zainteresowana negocjacjami pokojowymi z Ukrainą. Putin konsekwentnie realizuje swoje cele i planuje całkowite zajęcie obwodów donieckiego, ługańskiego, chersońskiego i zaporoskiego do 2026 roku.
Rosja przygotowuje się do wojny z NATO
Niemiecki generał podkreśla, że Rosja nie planuje obecnie bezpośredniego konfliktu z Zachodem, ale przygotowuje się na wojnę z NATO. Do rosyjskiej armii co miesiąc wstępuje około 30 tys. żołnierzy, skuszonych wysokimi zarobkami. Rosja ma imponującą liczbę żołnierzy i szeroką gamę potężnego sprzętu -powiedziała szefowa komisji bezpieczeństwa i obrony Parlamentu Europejskiego Marie Agnes Strack-Zimmermann.
"Putin dosłownie posmakował krwi"
Putin dosłownie posmakował krwi. Jeśli chcesz zachować pokój, musisz umieć się obronić. Jeśli tego nie zrozumiemy i Putin odniesie sukces w Ukrainie, ataki na jeden z krajów NATO za cztery-pięć lat będą więcej niż prawdopodobne - stwierdziła Strack-Zimmermann.
Według analityka wojskowego Nico Lange w wojnie, którą rozpoczęła Rosja, nie chodzi tylko o liczbę żołnierzy i sprzętu. Rosja ma wolę użycia brutalnej siły militarnej i gotowość do poniesienia ciężkich strat. To czyni ją niezwykle niebezpieczną - mówi Lange. Ekspert przestrzega także przed bezpośrednimi i hybrydowymi atakami Rosji na Polskę i państwa bałtyckie.