Orban naciska na Ukrainę. Stawia ultimatum

"To niedopuszczalne, byśmy ponosili ekonomiczne konsekwencje sankcji, by pomóc Ukrainie" – powiedział Orban w wywiadzie dla publicznego Radia Kossuth.

Reklama

Według niego działania Kijowa, takie jak zakończenie tranzytu rosyjskiego gazu do Europy, doprowadziło do wzrostu cen surowca w UE, a z powodu unijnych sankcji na Rosję Węgry miały stracić w ciągu ostatnich trzech lat aż 19 mld euro.

Orban wezwał władze w Kijowie do wznowienia tranzytu rosyjskiego gazu oraz gwarancji, że Ukraina nie będzie blokować dostaw ropy do Europy.

"Jeśli Ukraińcy chcą pomocy, niech ponownie otworzą szlak gazowy" – powiedział Orban, grożąc zawetowaniem przedłużenia sankcji na Kreml.

Tusk odpowiada Orbanowi. Grozi konsekwencjami

Na wypowiedzi węgierskiego premiera zareagował Donald Tusk.

"Jeśli Viktor Orban naprawdę blokuje europejskie sankcje w kluczowym momencie wojny, będzie absolutnie jasne, że w tej wielkiej grze o bezpieczeństwo i przyszłość Europy gra w drużynie Putina, nie w naszej. Ze wszystkimi konsekwencjami tego faktu" - napisał premier Donald Tusk na platformie X.