W swoim przemówieniu Orban połączył to poparcie z wizją "patriotycznego planu" dla Europy, który – jak podkreślił – wymaga sukcesów prawicy nie tylko w Polsce, ale również w Czechach, na Węgrzech i we Francji. Po Ameryce my, Europejczycy, odzyskamy nasze marzenia i zajmiemy Brukselę. Uczyńmy Europę znów wielką! – zakończył swoje przemówienie.
Orban wskazuje na Nawrockiego. Mówi o większym planie
Premier Węgier nie szczędził mocnych słów. Chwalił byłego premiera Polski Mateusza Morawieckiego, określając go jako polityka "pochodzącego z prawdziwego pola bitwy". Wprost wezwał do poparcia kandydata PiS. Były polski premier Mateusz Morawiecki pochodzi z prawdziwego pola bitwy. W niedzielę w Polsce odbędą się wybory prezydenckie, niech żyje Karol Nawrocki. Jeśli chcecie wiedzieć przyjaciele, jak wygląda prawdziwa liberalna demokracja, zapytajcie właśnie jego — mówił Orban.
Węgierski przywódca stwierdził również, że w Polsce "dzieją się rzeczy niesłychane". Depcze się wszystkie europejskie reguły i zasady konstytucyjne - dodał.
Sikorski odpowiada: Gratuluję poparcia
Na słowa Orbana szybko zareagował szef polskiej dyplomacji. Radosław Sikorski zamieścił na platformie X (dawniej Twitter) wpis adresowany do Karola Nawrockiego.
"Gratuluję poparcia od premiera Viktora Orbana, Karolu Nawrocki. Czy będzie Pan prowadził podobną politykę wobec Putina i Unii Europejskiej?" - napisał szef MSZ.
Źródło: X, ONET, MEDIA