O nowym trendzie informuje kanał telegramowy "Rosyjski Handel i Biznes". Trumny z kartonu kosztują od 1,5 do 6 tys. rubli (od ok. 71 zł do ok. 287 zł). Tymczasem klasyczne trumny drewniane to wydatek rzędu około 8 tys. (ok. 383 zł). Dostępne są też "luksusowe" modele, których cena sięga 200 tys. rubli (ok. 9,5 tys. zł).
Sprzedawcy zapewniają, że trumny tekturowe są w stanie wytrzymać obciążenie do 150 kilogramów i całkowicie rozkładają się w ziemi w ciągu sześciu miesięcy (drewniane potrzebują na to nawet kilkadziesiąt lat). Zachwalają swój towar wskazując również na fakt, że podczas kremacji trumny z kartonu spalają się znacznie szybciej – w 15 minut zamiast 90. Dodatkowym "atutem" ma być możliwość personalizacji, ponieważ można na niej umieścić dowolny nadruk.
Cerkiew akceptuje nowy trend. "Zamienia się w proch"
Rosyjska Cerkiew Prawosławna nie ma nic przeciwko tej funeralnej innowacji. – A czemu nie? Tektura to też drewno, tylko sprasowane – stwierdził hieromnich Siergiej Senczukow w rozmowie z serwisem "The Moscow Times".
Według niego jedynym wymogiem dotyczącym materiału trumny jest jego przyjazność dla środowiska, czyli zdolność do naturalnego rozkładu. Wyjaśnia, że po śmierci człowiek powinien „stać się ziemskim prochem, bo napisano: 'z prochu powstałeś i w proch się obrócisz'”.
Firmy pogrzebowe zarabiają krocie na wojnie. Podniosły ceny
Wcześniej lokalne media donosiły, że Rosjanie zaczęli ograniczać wydatki na pogrzeby bliskich w związku z gwałtownym wzrostem cen usług pogrzebowych, spowodowanym wojną z Ukrainą. W okresie od października do grudnia 2024 r. tradycyjny pogrzeb kosztował średnio 25,1 tys. rubli (ok. 1200 zł), czyli, jak wynika z danych fimy Taxcom, o prawie 15 proc. więcej niż w 2023 r.
Według Rosstatu, jesienią 2024 r. średnia cena trumny wynosiła 7,7 tys. rubli (ok. 369 zł). Dla porównania: przed wojną, w styczniu 2022 r., było to 4,4 tys. rubli (ok. 210 zł). W sumie ceny trumien wzrosły o 48 proc. w 2022 r., o prawie 12 proc. w 2023 i o kolejne 10 proc. w ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy 2024 r.
Jednocześnie śmiertelność w Rosji nadal rośnie. Według Rosstatu, do końca 2024 r. naturalny ubytek ludności zwiększył się o 20 proc. i wyniósł 596,2 tys. osób – to średnio niemal 50 tys. miesięcznie, czyli około 1,6 tys. dziennie.