W Odessie na południu kraju drony uderzyły w szpital położniczy, stację pogotowia ratunkowego, budynki mieszkalne, zoo oraz dworzec kolejowy.

"Na szczęście w szpitalu położniczym nie było ofiar ani rannych. Ale sam fakt, że zaatakowano miejsce, w którym rodzi się życie, szokuje swoim okrucieństwem" – napisał mer miasta Giennadij Truchanow na swoim kanale na Telegramie.

Jednocześnie, według prokuratury w Odessie, w wyniku uderzenia w budynek mieszkalny w centrum miasta zginęły dwie osoby, a osiem zostało rannych. W sumie tej nocy Odessę zaatakowało ponad dziesięć dronów.

Uderzenie na Kijów. Wybuchły pożary

W Kijowie zniszczenia i pożary odnotowano w siedmiu dzielnicach – poinformował szef Kijowskiej Miejskiej Administracji Wojskowej, Tymur Tkaczenko. W dzielnicy Obolon, według mera stolicy Witalija Kliczki, szczątki dronów spadły na teren jednej ze szkół, uszkodziły dwa budynki mieszkalne i spowodowały pożar w aptece.

Reklama

Budynki mieszkalne zostały również zniszczone i spalone w rejonach (dzielnicach) szewczenkowskim, darnyckim i sołomiańskim. W dzielnicy szewczenkowskiej i hołosijiwskiej bezzałogowce trafiły w centra biznesowe.

Łącznie w wyniku nocnego ataku rannych zostały cztery osoby – wszyscy trafili do szpitala – poinformował Kliczko.

Prawie 500 dronów i rakiet. Rekordowy nalot na Ukrainę

Dobę wcześniej, w nocy z niedzieli na poniedziałek, Rosja przeprowadziła największy nalot na Ukrainę od początku wojny. W ataku wykorzystano 479 dronów szturmowych typu Szahed wraz z atrapami oraz 20 różnych pocisków rakietowych, w tym cztery hipersoniczne Kinżały, dziesięć pocisków manewrujących Ch-101, dwa przeciwradarowe Ch-31P, trzy przeciwokrętowe Ch-22 oraz jeden Ch-35. Według Sił Zbrojnych Ukrainy udało się zneutralizować 479 celów: zestrzelono 17 rakiet i 277 dronów, a kolejne 187 dronów i dwa pociski Ch-22 zostały utracone przez rosyjskie radary.

Ataki objęły m.in. obwody: kijowski, winnicki, dniepropietrowski, doniecki, zaporoski, żytomierski, kirowohradzki, połtawski, rówieński, sumski, charkowski, chmielnicki i czernihowski. Odłamki spadły na teren 17 miejscowości. W obwodzie rówieńskim ranna została jedna osoba cywilna. Prawdopodobnie trafiono tam również lotnisko wojskowe w Dubnie.