W telegramowym poście z czwartku wieczór Deep State opisuje sytuację na kierunku frontu, bronionym przez Grupę Taktyczną "Wuhłedar". Jest to fragment mniej więcej od rejonu Nowopawliwki (na granicy obwodu dniepropietrowskiego i donieckiego) do terenów na wschód od Wełykej Nowosiłki (gdzie stykają się granice obwodów zaporoskiego, dniepropietrowskiego i donieckiego).
Rosjanie naciskają i osiągają sukcesy
"Począwszy od Ołeksijiwki aż po Zełene Połe (obie miejscowości w obwodzie donieckim – red.), wróg prowadzi ciągłe operacje szturmowe, angażując dużą liczbę piechoty. Osady Ołeksijiwka i Bahatyr są oczyszczane (z wojsk rosyjskich- red.). Wróg aktywnie naciska również ze wsi Zaporoże w kierunku Czerwonej Zirki. Wywiera presję w rejonie miejscowości Komar i aktywnie rozmieszcza piechotę, próbując całkowicie zająć wioskę i zdobyć w niej przyczółek" – czytamy we wpisie Deep State na Telegramie.
Jak dodali, wzdłuż odcinka drogi od wsi Szewczenko, przez Wilne Połe, po Nowosiłkę trwają ciągłe akcje szturmowe Rosjan.
Deep State uderza w armię. Chodzi o fałszywe meldunki
Serwis dodał, że jednostki z Grupy Taktycznej "Wuhładar" "wyróżniają się bardzo częstym składaniem fałszywych raportów", w których twierdzą, że utrzymują osady i pozycje obronne, a nie ma to miejsca w rzeczywistości – zostali już stamtąd przez Rosjan wypchnięci.
"To nie poprawia sytuacji. Następna aktualizacja mapy będzie rozczarowująca" – ostrzega Deep State.
Gen. Najew odchodzi ze stanowiska
Do niedawna Grupą Taktyczną "Wuhłedar" dowodził gen. Serhij Najew. 21 czerwca ogłosił, że odchodzi ze tego stanowiska.
Serwis "Ukraińska Prawda" przypomina, że w kwietniu Najew oświadczył, że ukraińskie wojsko "odzyskało kontrolę nad osadą Dniproenerhija", położoną w rejonie wołnowaskim, i "poprawiło swoją pozycję taktyczną na dwóch krytycznych kierunkach". Jednak obecnie wioska ta jest oznaczona jako okupowana przez Rosjan na mapie tworzonej przez Deep State.